piątek, 30 października 2015

DIY - Halloween - ekspresowa dekoracja z małych dyń

Dzisiaj chcę Wam pokazać moje małe dynie. Takie trochę z humorami, w klimacie Halloween. To wersja dla leniwych lub dla tych, którzy nie mają czasu na wycinanie. W sumie sama jestem zaskoczona efektem jaki uzyskałam malując dynie białą farbą. Wyglądają interesująco nawet bez swoich minek. 
Życzę Wszystkim słonecznego i udanego weekendu!

poniedziałek, 26 października 2015

DIY - Halloween - tablice z kartonów

Już w sobotę Halloween, wesołe sezonowe święto, które  u nas ma zarówno swoich przeciwników jak i zwolenników. Osobiście nie mam nic przeciwko, dla mnie to dobra zabawa oraz okazja do zrobienia czegoś fajnego. W tym roku przygotowałam szybką dekorację w postaci tabliczek z napisami - zaprojektowałam je w darmowym programie internetowym, jeśli macie ochotę możecie je wykorzystać.
Szczegóły poniżej.

niedziela, 11 października 2015

Moje inspiracje - jesień

Jak już pewnie wiecie, średnio przepadam za jesienią, jednak przeglądanie zdjęć z jesienią w roli głównej jest przyjemnym zajęciem - nie można odmówić jej fotogeniczności! piękne kolory, ciepłe i przytulne wnętrza, świece, dynie, aromatyczne, rozgrzewające herbatki, unosząca się w powietrzu melancholia - to wszystko sprawia, że jesień ma swój wyjątkowy klimat. Uwielbiam go! oczywiście siedząc pod kocem i popijając pyszną kawę ;) zapraszam do obejrzenia moich weekendowych zdobyczy.

wtorek, 6 października 2015

W jesiennym klimacie - dekoracja z wrzosów

Moim marzeniem jest taka jesień jaką mamy za oknami przez ostatnie kilka dni - wtedy byłaby do zniesienia w całkiem przyjemnych okolicznościach przyrody. Oczywiście nie ma jesieni bez wrzosów. Jak co roku kupiłam dwa śliczne okazy. 
Czy u Was również niektóre przedmioty powstają w całkiem przypadkowy sposób? u mnie chyba dość często. Tym razem chciałam wykonać doniczkę z gipsu, jednak w połowie całego procesu twórczego moja forma uległa rozpadowi ;) w związku z faktem, iż zużyłam dość sporo materiału na realizację swojego pomysłu - stwierdziłam, że nie mogę tego tak zostawić i muszę "coś" wykombinować - i wyszło z tego takie oto coś. Może to "coś" w stylu podstawki pod doniczki? sama nie wiem jak to nazwać, ale przyznam - nawet przypadło mi do gustu.